Pech może też być przy przepinaniu lonży.

Poza tym odpadnięcie na VF wcale do fajnych i bezpiecznych nie należy..

Lucky, widzę, że nie dotrzymujesz podstawowych zasad Trzeba się przepinać tak, żeby w każdym momencie człek był przypięty do liny.

Święta prawda. Raz już mi było dane to okosztować Ale zawsze lepiej obite do krwi kolana (w moim przypadku) niż szansa nauczenia się latać na długości spadania około 200 m.

Nie , Stanisławie. Ja jestem wręcz przykładem cnót wszelkich. Chcialem tylko dramatycznie zaznaczyć, że pech może być zawsze i wszędzie ...