Odpowiedz  Napisz temat 
Czy zamykać i likwidować szlaki w Tatrach
Autor Wiadomość
spoko
rock spires hunter


Postów: 2,699
Grupa: Zbanowani
Dołączył: Oct 2006
Status: Niedostępny
Post: #1
RE: Czy zamykać i likwidować szlaki w Tatrach

W sprawie edukacji dorzuce coś z własnego podwórka (byłego) Jako nauczyciel geografii prowadziłem też kólko SKKT.Często zabierałem dzieci na wycieczkę do lasu.Na jednej z pierwszych wycieczek .Gdy mieli troszkę luzu, jeden z uczniów przyniósł taką złamana dużą gałęź Jaka powinna być reakcja nauczyciela .według naszej (polskiej )złej metodzie byłoby-Po coś to zrobił .nie wolno niszczyć przyrody itp itd.Skutek żaden jak nie wolno to uczeń dla przekory będzie jeszcze bardziej niszczył.A jak wyglądała moja rozmowa gdy to zobaczyłem.Zapytałem czy wie z jakiego drzewa jest ta gałązka -nie wiedział więc mu powiedziałem.Zapytałem czy wie jak długo ona musiała rosnąć- nie wiedział więc mu powiedziałem.Na koniec powiedziałem ,żeby zabrał ją do domu będzie miał pamiatkę z wycieczki.Nie wiem czy ją doniósł do samego domu ale nawet jeżeli ją wyrzucał to miał pewne myślenie a nie tak jak w pierwszym przypadku. i oto właśnie chodzi zainteresujmy nie zakazujmy nie besztajmy.Sytuacja druga W swoim czasie miałem zarejestrowane biuro podróży.Rozesłałem do szkól oferty wycieczek .Było kilka zgłoszeń Trasę jednej wycieczki obmyśliłem tak Zamek w Pszczynie póżniej do Ustronia i wyjazd na Czantorię i zejście piesze .Zgłosiła się szkoła i sugeruje mi pani ,że może zamiast na Czantorię to Do Oświecimia ,Że zawsze Wycieczka do Pszczyny była powiązana z Oświęcimem (znowu ten stary nawyk)Ale sie nie zgodziłem .Pojechaliśmy tak jak zaplanowałem .Dzieciaki po zejściu z góry mieli nogi jak z gumy ale byli bardzo ucieszeni.Co więcej w ramach tej wycieczki przygotowałem informacje o górachi miejscowościach ,które wygłaszałem w czasie jazdy .Dodatkowo zakupiłem 3 albumy.Poinformowałem ,że będą nagrody kto najlepiej odpowie na pytania związane z wycieczką .Może nie wszyscy ale większość słuchała bardzo uważnie Na koniec były nagrody i wielka radość .Czy właśnie nie o taką edukację chodzi .
I jeszcze jeden przykład .Prowadziłem ze znajomym grupę kolonijną w Tatrach do Dol Gąsienicowej .Wspólnie z dziećmi zrobiliśmy kanapki ,które zabrały ze sobą .Po przyjściu do Murowańca Zapytaliśmy kto chce cherbatę a kto sok czy mineralną .Nie kupowały to dzieci tylko my im oczywiście za ich pieniążki .Zjadły kanapki ,wypiły napoje ,papierki do kosza .Następnie zebraliśmy zamówienie na kartki i znowu sami im kupiliśmy.Dzieci wogóle nie podchodziły do lady.Wszystko odbyło się bardzo sprawnie .Poszliśmy dalej nad Czarny staw.Po powrocie do zakopanego poszły jescze na Basen i powrót Nie było problemu z papierkami od cukierków .Bo tych cukierków nie było Ja nie rozumiem jak można brać dzieci z cukierkami w Tatry.Nie było lodów .Za to była droga ,wysiłek ,trud i przeżycia .Dzieci były zadowolone .To jest własnie ta metoda która może doprowadzić do modelu Skandynawskiego.Powiem jak Ustrik -"nie chcę się powtarzać " ale z uporem maniaka powiem ,że Polaków tak samo można nauczyć szanowania przyrody jak w Skandynawii niezależnie od wielkości gór Tylko trzeba zerwać ze starym sposobem myślenia.,ze starymi stereotypami- niesprawdzonymi co widać na szlakach Trzeba nowego myślenia nowego podejścia .U nas się nie zachęca do przyrody tylko 'Sztucznie" chroni przez zakazy i kary i ztego efekt jest odwrotny od zamierzonego.Gdyby podejście było takie jak ja sam realizowałem to jestem przekonany ,że młode pokolenie byłoby już nastawione do ochrony przyrody tak jak w Skandynawii.Zacznijmy wreszcie wychodzić z tej zapaści z tego powielanego myślenia .Potrzeba myślenia nowego.Myślenia twórczego .stosowania sprawdzonych gdzie indziej metod.
Odnośnie wypowiedzi Fasmaca powiem tak ,na pewno ten króliczek coś tam negatywnie odczuć .Ale właśnie poprzez te króliczki .rybki ,myszki człowiek się uczy ,że należy je kochać szanować itp.Te dzieci ,które mają takie zwierzątka w domu umieją być wyczulone na wyrządzaną krzywdę zwierzętom i same by krzywdy nie wyrządzały.Pamiętam taki film .W Chinach znaleziono małą Pandę .Przynoszono ją do szkoły .dzieci mogły ja poruszać pogłaskać i w tych dzieciach wyrobiła sie bardzo duża sympatia do zwierząt podczas gdy ich rodzice trudnili sie kłusownictwem w miejscach zakazanych w rezerwatach i w parkach.Więc Znowu z całą mocą podkreślę nie zakaz ale tylko kontakt zmieni nasz stosunek do przyrody.
Na zakończenie jeszcze jeden przykład.Moja córka w III klasie LOmiała zorganizowane dotychczas 4 wycieczki szkolne w tym ani jednej w góry Sic!Byli obowiązkowo w Teatrze ,w kinie ,zwiedzali muzea w krakowie ,i jeszcze śladem poetki Konopnickiej .Nie jestem temu przeciwny Ale dlaczego nie było programowej obowiązkowej wycieczki w Tatry ?.To jest właśnie cały błąd w podejściu do rozumienia i pokochania przyrody.Jedynie zmiana podejścia nas samych może to zmienić Apeluję gorąco nie zamykajmy tej przyrody dla siebie bo ją kochamy ale spróbujmy ją także przybliżyć innym aby ją pokochali .nie przez zamykanie i izolację ale przez otwarcie i jak najwie kszy z nią kontakt W sposób jak to przedstawiłem na swoich przykładach.AmenSmile



Aby wędrować po górach nie wystarczy mieć tylko dobre nogi ale także dobre oczy aby ich piękno podziwiać oraz dobre serce aby je pokochać.... .
20-12-2006 11:48 AM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Zacytuj ten post w odpowiedzi
Odpowiedz  Napisz temat 

Wiadomości w tym temacie
RE: Czy zamykać i likwidować szlaki w Tatrach - spoko - 20-12-2006 11:48 AM
RE: Czy zamykać i likwidować szlaki w Tatrach - Sokół - 03-09-2010, 01:27 PM



Pokaż wersję do druku
Wyślij ten temat znajomemu
Subskrybuj ten temat | Dodaj ten temat do ulubionych

Skocz do: