Kościelec - góra strachu
|
Autor |
Wiadomość |
ela.t
Ela
   
Postów: 125
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jan 2007
Status:
Offline
|
RE: Kościelec - góra strachu
Mogę być pierwsza na liście obecności
|
|
21-03-2009 09:40 PM |
|
 |
Sokół
Brak aktywacji konta
|
RE: Kościelec - góra strachu
Ja muszę się przyznać, że Kościelec dla mnie zupełnie nie jest ciekawy i pociągający. Zawsze wychodziłem z takiego założenia, że po co tam wchodzić i schodzić tą samą drogą, przeca to nudne.
Wreszcie w roku 2004 mieliśmy jakieś górskie spotkanie z "oliwkami" no i dałem się namówić na wejście. Szlismy od Czarnego Stawu, ale w moim przypadku skończyło się wspaniale. W połowie podejścia na Karb chrupnęło mi w prawym kolanie i pozostałe cztery dni wyjazdu spędziłem spacerując po jakichś dolinkach. Raz tylko zacisnąłem zęby i przeszedłem Granaty, ale póxniej kolano długo nie chciało mi tego zapomnieć..
Pierwszy (i ostatni!) raz na Kościelcu byłem w 2007. Jakoś bez rewelacji, bez magii. Jedyne, co zapamiętałem z tej góry, to płochlik, który wyjadał ser z kanapki. I jeszcze kapusta. Taaaaaaa.... ktoś wniósł na szczyt głowę kapusty!!! Leżała tam wśród kamieni. Oczywiście nie byłbym sobą, gdybym nie zrzucił jej w przepaść z wielkim bananem 
Nic strasznego na tym Kościelcu nie ma, jeśli są suche skały. Przy mokrej skale i małym doświadczeniu, no i przy kiepskich butach - no... są momenty, że można gwałtownie przyspieszyć w dół.
Pozdrawiam wszystkich!
Acha, o niebo lepsze widoki i o niebo lepsza droga prowadzi na Skrajny Granat!!!
|
|
22-03-2009 06:18 AM |
|
 |
Stasiu
    
Postów: 17,597
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2008
Status:
Offline
|
RE: Kościelec - góra strachu
Sokole, nie podceniaj innych, rządnych wyjścia na ten szczyt. Ten kopczyk jest dla nich wezwaniem i dobrze się prezentuje od spodu. Byłem na nim dwa razy i z chęcią wydrapię się po raz trzeci.
Góry się nie zdobywa, góry nas wpuszczają.
Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-03-2009 09:27 PM przez Stasiu.
|
|
22-03-2009 11:45 AM |
|
 |
magda.s.77
Brak aktywacji konta
|
RE: Kościelec - góra strachu
Granaty, Sokole, to ja mam w małym paluszku Z ciekawszych podejść, to znam takich wiele, ale nie w tym rzecz...
Ja po prostu chcę tam wejść i zmierzyć się z tym niezrozumiałym strachem. Czas nie gra roli, nie w tym roku, to w innym...
Ale pokonam tę ostatnią granicę swoich słabości
|
|
22-03-2009 07:10 PM |
|
 |
Sylwester
    
Postów: 5,035
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Aug 2006
Status:
Offline
|
RE: Kościelec - góra strachu
Sokole, /-/ nie w tym rzecz...
Ja po prostu chcę tam wejść i zmierzyć się z tym niezrozumiałym strachem.
A ja wiem, o czym myślisz pisząc te słowa, więc na dobranoc napiszę tylko: zrób to Magda gdy przyjdzie czas, zrób to, a będziesz o krok dalej niż dotychczas
|
|
22-03-2009 11:23 PM |
|
 |
margit
Putinowa
    
Postów: 1,217
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jan 2008
Status:
Offline
|
RE: Kościelec - góra strachu
Magda, cokolwiek piszą inni - idź sprawdzić
Jak napisał SYlwester - gdy przyjdzie czas
Ja kocham Kościelec
I feel every mountain
I hear every tree
I know every ocean
I taste every sea (...)
|
|
23-03-2009 09:02 AM |
|
 |
KasiaA
KrakowiankA
    
Postów: 1,329
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jan 2007
Status:
Offline
|
RE: Kościelec - góra strachu
...
Ja kocham Kościelec
A ja nawet wiem dlaczego
"[Tatry]...Przeto stałyście się marzeniem, tęsknotą ludzi spragnionych modlitwy bezsłownej i słońca"
|
|
23-03-2009 09:30 AM |
|
 |
Pablo
pablo
    
Postów: 10,682
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Dec 2006
Status:
Offline
|
RE: Kościelec - góra strachu
Granaty, Sokole, to ja mam w małym paluszku  Z ciekawszych podejść, to znam takich wiele, ale nie w tym rzecz...

Ja po prostu chcę tam wejść i zmierzyć się z tym niezrozumiałym strachem. Czas nie gra roli, nie w tym roku, to w innym...
Ale pokonam tę ostatnią granicę swoich słabości 
To po prosu z dołu tak wygląda "groźnie".
To zupelnie inna formacja skalna (drogi) niz gdzie kolwiek indziej po naszej stronie, duzo przestrzeni po bokach, na innych szkalach wchodzi sie to pod scianą, to żlebem itp. Widok ze szczytu faktycznie nie jest jakiś powalający ale góra piękna, nie ma co tu gadać, i droga inna niz pozostałe
Zaprzyjaźnij się z człowiekiem, który chodzi po górach
|
|
23-03-2009 09:48 AM |
|
 |
magda.s.77
Brak aktywacji konta
|
RE: Kościelec - góra strachu
Pablo, Sylwek - dzięki za zachętę chłopaki
Któregoś dnia po prostu napiszę "Pozdrowienia z Kościelca"....
|
|
23-03-2009 11:18 PM |
|
 |
Łukasz
    
Postów: 6,462
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2007
Status:
Offline
|
RE: Kościelec - góra strachu
Byłem parokrotnie na tym szczycie. I pójdę jeszcze nie raz. Gadanie, że wchodzenie i schodzenie tą samą drogą jest nudne zostawiam bez komentarza. No chyba , że ktoś to pisze z pozycji człowieka, który całe Tatry nie raz przeszedł ....
Cudowny jest widok z podejścia na Mały Kościelec. Wygląda wtedy jak Mur Chiński. A co do strachu ... No bez przesady
"I będziesz źle spał dopóki nie zapłacisz podatku"
|
|
24-03-2009 11:55 AM |
|
 |
KasiaA
KrakowiankA
    
Postów: 1,329
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jan 2007
Status:
Offline
|
RE: Kościelec - góra strachu
... Gadanie, że wchodzenie i schodzenie tą samą drogą jest nudne zostawiam bez komentarza. No chyba , że ktoś to pisze z pozycji człowieka, który całe Tatry nie raz przeszedł ....
...
Łukasz, przecież zawsze można na Kościelcową Przełęcz (to tylko około III w zejściu , wtenczas już łatwo na Zadni Kościelec. I robi się fajna wycieczka
"[Tatry]...Przeto stałyście się marzeniem, tęsknotą ludzi spragnionych modlitwy bezsłownej i słońca"
|
|
24-03-2009 12:07 PM |
|
 |
Łukasz
    
Postów: 6,462
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2007
Status:
Offline
|
RE: Kościelec - góra strachu
Oczywiście , że można . Tak samo można przez nią wejść, idąc na przykład od Świnickiej Przełęczy 
Ale , etosowo pisząc, odpowiedziałem jak turysta szlakowy . Który inne rzeczy dostrzega idąc w górę, inne w dół.
"I będziesz źle spał dopóki nie zapłacisz podatku"
|
|
24-03-2009 12:12 PM |
|
 |
KasiaA
KrakowiankA
    
Postów: 1,329
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Jan 2007
Status:
Offline
|
RE: Kościelec - góra strachu
Oczywiście , że można  . Tak samo można przez nią wejść, idąc na przykład od Świnickiej Przełęczy 
Od Świnickiej? czy od Mylnej? Ja od tej drugiej szłam.
Ale , etosowo pisząc, odpowiedziałem jak turysta szlakowy . Który inne rzeczy dostrzega idąc w górę, inne w dół.
Daj spokój z etosem
"[Tatry]...Przeto stałyście się marzeniem, tęsknotą ludzi spragnionych modlitwy bezsłownej i słońca"
|
|
24-03-2009 12:39 PM |
|
 |
Łukasz
    
Postów: 6,462
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2007
Status:
Offline
|
RE: Kościelec - góra strachu
Jest nawet wyraźna dróżka Karb - Świnicka Przełęcz. No i z tej dróżki mozna wniknąć w górę.
Nie dam. W tym roku etos mnie opanowal. Tylko raz opuściłem znakowany szlak 
"I będziesz źle spał dopóki nie zapłacisz podatku"
|
|
24-03-2009 12:42 PM |
|
 |
Galleahad
   
Postów: 489
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Nov 2008
Status:
Offline
|
RE: Kościelec - góra strachu
No właśnie, Kościelcowa przełęcz, Mylna przełęcz, człowiek czasem czyta o takich trochę pionierskich wyprawach, na których ludzie ponad wiek przed nami wyszukiwali przejść, i żałuje, że sam nie może spróbować... nie że niebezpiecznie itp, bo szpej można wziąć i założyć stanowisko na wycof, ale głównie o szlaki chodzi - prędzej się jakiś filanc z lornetą znajdzie i skasuje ciekawego i doświadczonego turystę, który raz chciałby zejść inną drogą. Wiem, wiem, nie każdy jest doświadczonym turystą... racje nie do pogodzenia.
|
|
24-03-2009 01:05 PM |
|
 |
|