Kościelec - góra strachu
|
Autor |
Wiadomość |
Kania
  
Postów: 79
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Oct 2006
Status:
Offline
|
RE: Kościelec - góra strachu
Dzięki za fotki - pokażę bratu, ucieszy się, jest ornitologiem
A powiem Ci, że ja chyba też gdzieś około 14, 15 byłam na samym szczycie. Spędziliśmy tam zaledwie 30 minut, ale było cudnie.
Czytałam Twój opis Kościelca i jeśli dobrze kojarzę, to siedzieliśmy gdzieś blisko siebie, bo my też przeszliśmy w stronę Zadniego Kościelca jakieś 5 metrów. Podeślę Ci w poniedziałek kilka zdjątek, to proszę oświeć mnie, czy to o tym samym miejscu mówimy
|
|
03-11-2006 03:23 PM |
|
 |
BusterFM
   
Postów: 150
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Oct 2006
Status:
Offline
|
RE: Kościelec - góra strachu
Pomyslalem, ze w tej opowiesci od 3 lat brakuje kilku fotek wiec zrobilem malego pdf-a tak do czytania i ogladania jakby ktos chcial albo potrzebowal poparcia wizualnego 
TUTAJ SOBIE JEST
--
BusterFM
http://www.blog.tatromaniak.pl
|
|
25-02-2009 12:05 AM |
|
 |
Stasiu
    
Postów: 17,597
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Mar 2008
Status:
Offline
|
RE: Kościelec - góra strachu
Bustrze, dobrze opisane i dopełnione fotografiami. Podejrzewam, że na Kościelca się drapałeś, żeby prawie podać tym onieśmielonym więcej tupetu . Mam nadzieję, że Twój opis więcej przyczyni się do zdobycia kopczyka przez tych co tam jeszcze nie byli. 
Powodzenia.
Góry się nie zdobywa, góry nas wpuszczają.
|
|
25-02-2009 08:11 PM |
|
 |
BusterFM
   
Postów: 150
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Oct 2006
Status:
Offline
|
RE: Kościelec - góra strachu
(...)Słuchaj porządnie góry, ona Ci mówi czy dzisiaj Cię przyjmie czy nie. (...)
Sama prawda sama prawda, a jak czesto nie zauwazana. Najwiekszy problem jest pewnie z tym "porządnie".
--
BusterFM
http://www.blog.tatromaniak.pl
|
|
25-02-2009 09:16 PM |
|
 |
Mallaidh
    
Postów: 3,720
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Aug 2008
Status:
Offline
|
RE: Kościelec - góra strachu
Bardzo ciekawa relacja, inna, to taki monolog z Górą w tle.
Pozdrawiam!
Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-02-2009 09:29 PM przez Mallaidh.
|
|
25-02-2009 09:29 PM |
|
 |
dr.Etker
    
Postów: 8,828
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Nov 2006
Status:
Offline
|
RE: Kościelec - góra strachu
(...)Słuchaj porządnie góry, ona Ci mówi czy dzisiaj Cię przyjmie czy nie. (...)
Taaak..... Góry potrafią być czasem trochę kapryśne....- niczym ......
|
|
25-02-2009 09:44 PM |
|
 |
maciek
Moderator
     
Postów: 3,493
Grupa: Moderatorzy Forum
Dołączył: Jan 2008
Status:
Offline
|
RE: Kościelec - góra strachu
Pomyslalem, ze w tej opowiesci od 3 lat brakuje kilku fotek wiec zrobilem malego pdf-a tak do czytania i ogladania jakby ktos chcial albo potrzebowal poparcia wizualnego 
Dzięki - fajne uzupełnienie opowieści.
Mam nadzieję, że w ramach nadrabiania zaległości dokończysz również ten temat: http://www.gorskiswiat.pl/forum/showthread.php?tid=126
|
|
25-02-2009 10:06 PM |
|
 |
BusterFM
   
Postów: 150
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Oct 2006
Status:
Offline
|
RE: Kościelec - góra strachu
na razie pojechalem dwa krotkie rozdzialy dalsze chyba wczoraj dodalem. Moze zaraz podciagne dalej
--
BusterFM
http://www.blog.tatromaniak.pl
|
|
25-02-2009 10:25 PM |
|
 |
magda.s.77
Brak aktywacji konta
|
RE: Kościelec - góra strachu
Wspaniała opowieść!!! Z duszą...
Jest jakiś fenomen Kościelca. Z subiektywnych odczuć,powiem,dla mnie to góra strachu. Jeden z ostatnich 3,po naszej stronie,nie zdobyty. I z pewnością nie przez warunki pogodowe. W czerwcu minionego roku kolejna próba,uwieńczona porażką. Idealna aura,forma bez zastrzeżeń,a stojąc przed jego majestatem,czułam się zdjęta trwogą. Psychiczna rozsypka. Góra mnie nie chce,to pewne.
Niepojęte jest dla mnie,dlaczego... Pierwsze spotkanie z Orlą nie wywarło na mnie tak panicznego wrażenia,jak każde z Kościelcem. Drżenie kończyn,rosa na czole,prąd przebiegający po plecach. Czuję, jak każdy włosek staje mi dęba. To strach. Instynkt mi mówi,że nie dam rady. A ja go słucham.
Wyżej wspomniany nie jest moim punktem honoru. Chyba odczuwam szacunek dla tej potęgi. Jeśli kiedyś pozwoli mi "zatańczyć" na swoim szkielecie,będzie to,na swój sposób,uwieńczenie moich osobistych dokonań.
|
|
03-03-2009 12:01 AM |
|
 |
dr.Etker
    
Postów: 8,828
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Nov 2006
Status:
Offline
|
RE: Kościelec - góra strachu
|
|
03-03-2009 12:14 AM |
|
 |
BusterFM
   
Postów: 150
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Oct 2006
Status:
Offline
|
|
03-03-2009 12:25 AM |
|
 |
magda.s.77
Brak aktywacji konta
|
RE: Kościelec - góra strachu
Chyba,że mnie kto ogłuszy i nieprzytomną wniesie Póki co,ilekroć go mijam,puszczam mu oczko,w nadziei że go obłaskawię i nic to nie daje. Trochę powyżej Karbu kończą się moje złudzenia...
|
|
03-03-2009 12:27 AM |
|
 |
BusterFM
   
Postów: 150
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Oct 2006
Status:
Offline
|
RE: Kościelec - góra strachu
Ale zanim Koscioly powstaly to musialy miec szkieletory, o ktorych dzis czesto zapominaja
--
BusterFM
http://www.blog.tatromaniak.pl
|
|
03-03-2009 12:30 AM |
|
 |
BusterFM
   
Postów: 150
Grupa: Zarejestrowani
Dołączył: Oct 2006
Status:
Offline
|
|
03-03-2009 01:10 AM |
|
 |
magda.s.77
Brak aktywacji konta
|
RE: Kościelec - góra strachu
A ja myślałam ze kapryszenie jest przypisywane kobietom... Niesłusznie zresztą (ze Swinica np jak z koleżanką,zawsze sie dogadujemy ) No ale ten samotny kawaler to jakiś mało okrzesany i do rozmów ze mną nieskory. Jedyny,którego sie uleklam. Jeśli gdzieś nie byłam to z uwarukowan pogodowych,czasowych bądź odleglosciowych. A ten jak na wyciągnięcie dłoni a niedostępny jak dziewica z pasem cnoty.
|
|
03-03-2009 07:10 AM |
|
 |
|