Górskie Forum Dyskusyjne - Górski Świat

Pełna wersja: Duże zmiany po remoncie w Pięciu Stawach
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stali bywalcy będą bardzo zaskoczeni. Na szczęście wyłącznie pozytywnie. To że nie ma już żadnego dymka z komina to pikuś. To co jest na jadalni na kuchni, robi wrażenie.
Zdjęcia z pierwszego dnia po otwarciu schroniska:
http://www.klubpodroznikow.com/aktualnos...chroniska-
.[attachment=67174]
Szkiełko na ladzie jak w supermarkecie, git!
Zero klimatu...

Nowe schronisko w Kieżmarskiej też będzie takie śliczne.
Tak gdzie te czasy,gdy w schronie hitem kuchni była kasza z jajkiem,gdzie imprezy toczyły się w kominkowej,gotowanie gluta z makaronem na benzynowej kuchence w kocherni ,a jak brakło" chleba" wysyłało się umyślnych do zakopca.
Będzie trzeba koniecznie odwiedzić. No i OP czeka.
Szewczyczek, a nie uważasz drogi kolego, że klimat tworzą ludzie w schronisku a nie "szkiełko" ?
Spójrz na pozostałe zdjęcia i zmiany, o których warto mówić.
To są dwa różne czynniki drogi kolego i obydwa budują klimat.
Jest duża różnica pomiędzy schroniskiem, jakie w Kieżmarskiej stoi, a projektem tego, które może powstać.
Ja tu o moim drugim domu prawię, bo w przyszłym roku 30 lat łażenia do "Piątki" mi licznik pokaże... I jakoś nasze Tatry mi znacznie bliższe ...
Urządzenie schroniska buduje klimat lub niszczy.

Gdyby po remoncie zrobili kuchnię turystyczną tak, by nie była ona przytułkiem w sieni dla biedaków, tylko miłym pomieszczeniem, gdzie da się także coś ugotować, to by tworzyło klimat dla prawdziwych turystów. A szkiełka na ladzie i tym podobne efekciarskie wynalazki nie podnoszą komfortu prawdziwych turystów, tylko robią ze schroniskowej jadalni pseudorestaurację dla niedzielnych spacerowiczów.
Nom, coś w tym jest.
A dla mojego gustu Schronisko w Dolionie 5 Stawów jest w Tatrach najładniej położone i budynek też chyba najpiękniejszy:-)
Wygląd wyglądem, legendarny ... innocent klimat klimatem. Mnie interesuje inna kwestia - czy dalej władze schroniska będą przyjmować na glebę, stoły w jadalni, schody i żyrandole wszystkich z okolicy ?

P.s. Wasyliso - do tego schroniska "niedzielni spacerowicze" najrzadziej docierają. A zimą to prawie w ogóle.
Latem wystarczająco robią tłok Wink Chociaż i tak są o niebo lepsi niż dresiarstwo w MOku...
Przekierowanie