Witam

chciałbym się zapytać jak wyglądają drogi do Zakopanego w o okresie poświątecznym ? warto zabrać ze sobą łańcuchy ? jadę pierwszy raz w okresie zimowym więc jestem łysy w temacie ..
Łańcuchy w tym okresie zawsze warto na górskich drogach mieć ,a tym bardziej Zakopiańskich , tak profilaktycznie.
Tym bardziej jeśli planowałbyś nie tylko dojechać ale jeździć samochodem w górskich okolicach. W niektórych miejscach jest nakaż używania łańcuchów. Także zabierz je ze sobą.
Nie mam zbyt dużego doświadczenia, jeździłem zimą kilka razy do Zakopanego i na tzw. "Zakopiance" nigdy łańcuchy nie były potrzebne, wystarczyły zwykłe opony zimowe.
I tym bardziej że ponoć u braci Słowaków jest nakaz posiadania w okresie zimowym na wyposażeniu łańcuchów.Bo gdyby w Taterki od tamtej strony toooooo, a tamtejsza drogówka to nie ma zmiłuj .
Witam

chciałbym się zapytać jak wyglądają drogi do Zakopanego w o okresie poświątecznym ? warto zabrać ze sobą łańcuchy ? jadę pierwszy raz w okresie zimowym więc jestem łysy w temacie ..
Ja w tym odgaduję, że znów sobie ktoś z nas jaja robi. Jeżeli facet nie ma podstawowych umiejętności w prowadzeniu samochodu, to niech raczej jedzie w Tatry autobusem lub pociągiem i nie zawraca nam głowy takimi pytaniami. Takie rzeczy uczą nawet w szkole podczas nauki jeżdżenia na rowerze.
Stasiu możliwe że masz rację,ale kolo spytał się i uzyskał odpowiedzi.A po dyskutować w dowolnym temacie zawsze można.

Po co ktoś ma pisać że my sztywniaki i zadzieramy nosa,już ktoś nas określił jako
chłopcy z piaskownicy
Może kiedyś będziemy odpowiadać na pytanie typu: Nigdy nie byłem w górach, ale słyszałem, że w Tatrach są jeziora. Czy można tam jakoś dojechać z żaglówką?
To by mnie chyba szlag trafił.

Stasiu luzik. Spokojnie. Nie ma co się irytować. Ale swoją drogą to myślę, że takich pytań jednak tutaj nie spotkamy. Chyba zrobilibyśmy wtedy ściepę na książkę do geografii dla tego, kto zadałby takie pytanie

... ściepę na książkę do geografii dla tego, kto zadałby takie pytanie

Wtedy dopiero mielibyśmy lawinę prostych pytań - tuż przed rokiem szkolnym
O tym nie pomyślałem... Hahaha...
Stasiu tak sobie myślę, że z żaglówką w Tatry!? Hmmm... W sumie to nie takie głupie. Po drugiej stronie Tatr, w kraju zwanym Słowacją, u pod nurza Tatr, poniżej Liptovskiego Mikulasha jest miejsce gdzie chyba można byłoby zwodować jakieś żagle. Myślę tutaj o zbiorniku Liptovska Mara. Ale wiem, że Stasiowi chodziło o naszą rodzimą część Tatr. To chyba jedynie w Dolinie Pięciu Stawów albo na morskim oku, bo na Czarny Staw pod Rysami trudno byłoby dojechać z przyczepką.

Skoro powstał taki temat tutaj to wykorzystam - choć w trochę innym celu.
Dziś ogłoszono przetargi na budowę, więc za kilka lat jazda do Rabki/Chabówki - a właściwie to do początku Rdzawki od strony Krakowa powinno być wreszcie dwupasmowe
http://24tp.pl/?mod=news&strona=1&id=25606
Hejka - chciałam trochę ostudzić zapał w kwestii przetargu na budowę Zakopianki nowym śladem na trasie Lubień - Rabka - niestety. Całkiem ładna droga ma powstać - z dyskusyjnym tunelem.
Wizualizację można obejrzeć pod adresem:
http://www.gorce24.pl/informacje/4094/Ta...oju_filmik
Planowana data realizacji to rok 2021...... i zobaczymy, czy termin zostanie dotrzymany. Tym bardziej, że brak jeszcze pozwolenia na budowę i rozmów z ludźmi, którzy mają zostać wysiedleni w związku z ww. inwestycją.
Ale koniec z defetyzmem! Minister powiedział, że droga będzie to będzie

Bardzo na nią czekamy.
Dobrze widziałem!? Mówimy o odcinku drogi o długości niespełna 16 km?
Do euforii daleko - ogłoszony przetarg to nie to samo co rozstrzygnięty przetarg.
Z tego co pamiętam to jednak w ostatnich latach były tylko dwa przypadki (może było ich więcej) w których anulowano ogłoszony przetarg. Pierwszy to Wschodnia Obwodnica Krakowa, gdzie chodziło o finansowanie - obecnie już trwa budowa tego odcinka. Drugi przypadek to obwodnica Augustowa przebiegająca przez Dolinę Rospudy - obecnie już odcinek w użytkowaniu.
Pozwolenia na budowę konkretnie na dzień dzisiejszy nie ma, wydaje się jednak że bez absolutnej pewności, że w najbliższych dniach taka zgoda zostanie wydana - nie ogłoszono by przetargu. To byłby swego rodzaju blamaż władz i lepiej byłoby po prostu w dalszym ciągu przetargu nie ogłaszać.
Co do przebiegu... ten jest znany od kilku lat. A w kwestii wysiedleń są odpowiednie ustawy, które nie wymagają zgody każdego z wysiedlanych. Chyba, że są popełnione jakieś błędy projektowe czy inne administracyjne na podstawie których można cofnąć zezwolenie.
Budowa z pewnością potrwa kilka lat - czas realizacji odcinka z tunelem to 54-60 miesięcy (w zależności od oferty wybranego wykonawcy). Rozstrzygnięcie przetargu teoretycznie w lutym, ale znając inne historie nie zdziwię się jak się to przeciągnie o parę miesięcy.
Tak czy inaczej uważam, że skoro ogłosili przetarg to posuwamy się o duży krok do przodu w kontekście realnych szans na wybudowanie tego odcinka.