Wiesz, nas od krajów alpejski (i w ogóle wielu europejskich) dzieli spooora różnica mentalności.

Wiesz, nas od krajów alpejskich (i w ogóle wielu europejskich) dzieli spooora różnica mentalności.

I nie tylko mentalności. 
Żebym nie był źle zrozumiany że na krzywy ryj -parkingi były bezpłatne.
Żebym nie był źle zrozumiany że na krzywy ryj -parkingi były bezpłatne.
Fakt to argument, zwłaszcza dla nie zmotoryzowanych.
O to właśnie chodzi. Tam są za darmo a u nas byle kawałek błota ogrodzą i trza bulić za parkowanie.
O to właśnie chodzi. Tam są za darmo a u nas byle kawałek błota ogrodzą i trza bulić za parkowanie.
Idzie ku lepszemu, na pewno w Bieszczadach. Leśnicy robią dobrą robotę, budują nowe dobre parkingi np. w Sękowcu, po drugiej stronie mostu jest już Zatwarnica. Płatny parking przed Łopienką został wyremontowany, jego standard wzrósł i poniechano pobierania opłat. To jednak dopiero jaskółki, które być może uczynią wiosnę.
Cena jest wręcz symboliczna. Przeraża mnie jak ktoś, widząc taką cenę, zaczyna wrecz rozdzierać szaty. A tacy na pewno by się znaleźli.
Cena jest wręcz symboliczna. Przeraża mnie jak ktoś, widząc taką cenę, zaczyna wrecz rozdzierać szaty. A tacy na pewno by się znaleźli.
Celne spostrzeżenia ! 
Sęk w tym, że my mało zarabiamy w porównaniu z resztą Europy.
Przykładowo-takiego ministra ciąga się po sądach z powodu zegarka. 
A czerwonoarmista z godnością obnosił się z dwoma czasomierzami. I nikt mu nie czynił wyrzutów z tego powodu. 
[attachment=60418]
Cena jest wręcz symboliczna. Przeraża mnie jak ktoś, widząc taką cenę, zaczyna wrecz rozdzierać szaty. A tacy na pewno by się znaleźli.
No wstęp do parku niewiele kosztuje ale powinny być wszędzie wprowadzone bilety rodzinne i karnety. I to we wszystkich parkach. Dwa lata temu bilety rodzinne były w BdPN ale po roku zrezygnowano. Niewiele osób z nich korzystało. A szkoda, bo sama znam pewną rodzinę górołazów, która ma 8 dzieci z którymi lato spędza pod namiotem w górach. 2x7=14, 7x3.50 (maleństwo nie płaci) 38,50 (chyba dobrze policzyłam) plus parking te 25-30 zł. To już są duże kwoty.
Gdyby parki chciały być prorodzinne to by wprowadzili coś w stylu rodzice ulgowy, dzieci za darmo i to by był wyraźny gest.
Nawet nie wiem czy to są działania prorodzinne, moim zdaniem zdroworozsądkowe. Takie bilety są w muzeum historycznym w Sanoku, rodzice i dzieci płacą zdecydowanie mniej. W sezonie, a służbowo bywam w tym muzeum rzadko, tylko kilka razy w roku, widzę jak całe rodziny tam zaglądają. Można na to popatrzeć także przez pryzmat marketingowy, szkoli się przyszłych klientów. Przecież takie dzieciaczki zarażone bakcylem będą w przyszłości solą świata turystycznego. Jedno z najpiękniejszych zdjęć jakie widziałam z naszego regionu przedstawia maleństwo w pieluszce, takie ok. roku, które pod opieką starszego braciszka wpełzuje na te nieciekawe schodki pod Hudów Wierszkiem, odcinek szlaku Wołosate Tarnica. Widać ten schodek z kamienia i gliny i pieluchę.