Dla mnie już sporo czasu upłynęło od ostaniej biby w Gorcach

Czas pomyśleć na dalszą wyprawę. Jest pewien pomysł - pobiegać sobie po kopczykach o nazwie Wielka Fatra. Najlepiej gdzieś w maju. Może jaki Forumowicz połknie haczyk i da się namówić. Uprzedzam, że będzie to wyprawa nie dla wygodnych, ponieważ nie wiem jak zarezerwujemy noclegi. Możemy wylądować nawet w przewiewnej bacówce na sianie. Jednak to jeszcze daleko. Najpierw trzeba uzgodnić termin. Ja proponuję 14.5. - 16.5.2010

Jak dla mnie "bacówka na sianie" brzmi b.kusząco

Stasiu!
Moje zdanie na temat tej wyprawy już znasz od dawna, więc jeżeli z tak dużym wyprzedzeniem można być czegoś pewien,

to masz mnie na liście uczestników.

Ech czy wszyscy musieli się uprzeć terminowo na ten jeden wekend majowy
kumpela ma wesele, znajomi w skały organizują wypad, a wy na Fatre, przeca się nie roztroje.....
A u mnie jeszcze dodatkowo gdyby był jednak inny termin dochodzi problem z dojazdem

Bez samochodu ani rusz, a takowego niestety nie posiadam
Edzia nie wymyślaj. Podany weekend, to tylko propozycja. Co do przejazdu, to nie trzeba samochodu. Wystarczy załadować się do pociągu nie byle jakiego, ale do Chopina, który z Warszawy wyjeżdża w czwartek o 21:10, potem przesiadka w Boguminie i wysiadasz w Ružomberoku o 7:42. Ja będę przysiadał w Czeskim Cieszynie 5:09. I jakie to łatwe

Jeśli chodzi o mnie to najlepiej coś z dwóch weekendów - ten o którym pisałeś (14-16 maj) bądź tydzień później (21-23 maj). Na pewno nie mogę jechać 28-30.
A poza tym Wielka Fatra to wiesz Stasiu co ja o tym sądzę

no jak mi wekedn przypasuje to w sumie z chęcią pojadę, nie sądziłam że takie dobre połączenie jest..
Jesteś wielki Stasiu

To widzę, że ja też mam problem transportu rozwiązany.

Może być wesoło zanim dojedziemy na miejsce.

Widzę, że nardził się oczekiwany temat kolejnej biby

Perspektywa Wielkiej Fatry jak najbardziej mi odpowiada

Ale czy dam radę pojechać to się okaże bliżej maja, napewno bardzo bym chciał. Mam nadzieję, że dam rade

no, Stasiu, moje zdanie też znasz

i jak nic nieprzewidzianego nie wyskoczy to się pojawię

raczej by mi nie pasował weekend 28-30, ale np. 21-23 maj bardzo ok

:
może ankietę zrobić dotyczącą terminu??
Na moją obecność też możecie liczyć

- już się nie mogę doczekać
Znowu w te góry jakieś? Znowu trzeba będzie wstawać rano, chodzić
całymi dniami, w nocy nie spać, zrytym być...dobra, no dobra - jadę
Ale ... 14.V. nie dostanę wolnego - mój kolega z teamu już sobie w tym terminie
zaklepał

W późniejsze majowe terminy myślę, że będzie OK.
wiedzę że spora liczba głosów jest za 21-3... jak dla mnie bardzo dobry termin(bynajmniej o ile można tak odlegle planować)
No to mamy ustalony termin: 21.5 - 23.5.2010
Teraz wystarcza się tylko zgłaszać, żeby czym prędzej zrobić rezerwację. Ja pierwszy idę przykładem.
1. Stasiu (na 100%)