Padła propozycja na zdobywanie Babiej Góry w Styczniu
Wstępnie można zaproponować ostatni weekend stycznia
tj. 31 stycznia - 1 luty
lecz to tylko propozycja, piszcie co myślicie

Kurcze ja na razie nie mogę się określić, ale powiem termin kiepski, w trakcie mojej sesji. A trzeba jeszcze uwzględnić poprawkową. Ehhhh......
Przemo, wiem, że Sylwester też chce w styczniu pochodzić po Babiej, ale zapomniałem terminu.

Babia w styczniu to na pewno ciekawa propozycja Przemo. Trzeba tylko pamiętać, że obecnie schronisko na Markowych Szczawinach jest w trakcie przebudowy i miejsca noclegowe można znaleźć tylko w goprówce dysponującej dwoma pokojami siedmioosobowymi.
Przemo, wiem, że Sylwester też chce w styczniu pochodzić po Babiej, ale zapomniałem terminu.

marzy Ci się jaki extrem Stasiu
nie ma sprawy, ja /hehe/ bardzo chętnie się na to piszę ... ale moja obecność w na Babiej to raczej okolice 16-18 stycznia, tj. przy zjeździe z Tatr nach hause
7-10 Chochołowska
10-11 Kościeliska
11-14 Murowaniec
i prawdopodobnie z 3 noce w Moku, ale weryfikacja tej sprawy nastąpi dopiero w trakcie ...
Babia Góra, fajna sprawa, tylko rzeczywiście zostaje kwestia noclegów...
Bo pod chmurką to jeszcze nie ten czas;-)
Wiem, spałem w tej GOPRówce - atmosfera bardzo kameralna, ale z żarciem kłopot - mają tylko bufet otwierany od ok. 10:00 do 18:00. Nawet wrzątku niet. Ale gadałem z człowiekiem, który zimą spał w namiocie sam na Babiej - jak się rano obudził, to dookoła nagle stało kilkanaście namiotów - widać praktyka częsta, szczególnie w sezonie, gdy ludzie czekają do zmroku na cichy biwak w "pod krzakiem", a śnieg - no przez śnieg nie niszczy się roślinności szanownego parku narodowego. A że zimno - porządny śpiwór i dobre okopanie namiotu załatwia sprawę.
no trochę ekstremalnie z tym namiotem, nie wiem czy dużo ludzi by się na to zdecydowało
i jest kłopot z tym schroniskiem.zobaczymy...
Na Babią w zimie bardzo chętnie

ale obiecać nie moge - zależy jak mi sie sesja ułoży. Ale tak pozatym to wstepnie bym sie na to pisał

Na Babią w zimie bardzo chętnie

ale obiecać nie moge - zależy jak mi sie sesja ułoży.
Mieciur pewnie sporo osób na tym foru będzie miało podobny dylemat, ja m.im. należę do tej grupy.
dla mnie ten czas jest bardzo gorący w pracy i odnośnie studiów. Na razie nie nastawiam się, choć Krzysiek jak zobaczył ofertę to zapalił się strasznie. Ja jestem realistką
Sesja nie zając, nie ucieknie.

Babia zimą jest piękna, warto.
sesja owszem nie zając, ale jeśli to jest ostatnia sesja na stopniu inżynierskim to przydałoby się ja zaliczyć i przystąpić do obrony a nie czekać do wiosny. W innym wypadku nie przejmowałabym się tym tak. Z resztą zobaczymy jak się sprawy potoczą
sesja owszem nie zając, ale jeśli to jest ostatnia sesja na stopniu inżynierskim to przydałoby się ja zaliczyć i przystąpić do obrony a nie czekać do wiosny.
Czytam sobie o tym styczniu na Babiej Górze, myslałem, że tam jakieś spotkanie GŚ się szykuje, a tymczasem okazało się, że to Edyta się tam bronić będzie i wszystkich Forumowiczów zaprasza...
Będziesz się poważnie bronić na Babiej Górze?
Nieźle, ja miałem obronę na Pilsku, ale nie było wtedy śniegu bo to był październik. Tyle mojego szczęścia... 
Fajnie, pewnie na Przełęczy Brona będzie siedzieć komisja i Cie przepyta, a wyniki dopiero na szczycie. Uważaj na śniezne nawisy przy Kościółkach. Jak sie tam idzie w lakierach to można wywinąć sokoła.

Sokole o co Ci chodzi? Mój post był odpowiedzią do stwierdzenia Paula.
A co do obrony w sposób jaki ją przedstawiłeś to byłaby to bardzo ciekawa opcja

, chyba niewiele osób mogłoby się czymś takim pochwalić

Tylko pytanie czy komisja dotarłaby żeby mnie odpytać.
A co do lakierków bez obawy, mam specjalne na takie okazje