Przed chwilą znalazłem w Tygodniku Podhalańskim informację na temat możliwego zakończenia działalności Domu Turysty w Zakopanem. Oto link:
http://www.tygodnikpodhalanski.pl/www/in...62392a0777
Ma ktoś może bardziej szczegółowe informacje na ten temat? No cóż nie wiem jak Wy, ale ja jednak jestem zdania że obiekt typu Dom Turysty powinien istnieć. Może za mało znam bazę noclegową w Zakopcu jednak wydaje mi się że nie będzie obiektu który wypełniłby powstałą lukę jeśli faktycznie doszłoby do zamiany DT na nowowybudowany hotel (ceny przypuszczam że były by odpowiednio wyższe...).
Tak, też o tym słyszałam. I również uważam, że taka baza jak "Dom turysty" powinien istnieć w Zakopanem. Takie miasteczko nie powinno zostawiać noclegów dla turystów li tylko i wyłącznie w rękach prywatnych właścicieli.
Przecież na całym świecie istnieją hostele różnakie. Nie każdy może/chce nocować w hotelach x-gwiazdkowych, kwaterach czy w namiotach.
Wystarczyłoby aby go wyremontowali, uczłowieczyli (łazienki) i cześć. Żeby Zakopane się nie przejechało na takiej decyzji...
Przypadkiem Dom Turysty nie jest zabytkiem z powodu dachu gontowego ? Czy takie pozwolenie na remont nie złamie wielu przepisów ? Pewno znów na decyzji burmistrza zaważą łapówki i lobby zainteresowanych grup.
Jeśli jest wpisany na listę zabytków, to go nie mogą zburzyć, bo najnormalniej w świecie złamią prawo. Remont przeprowadzić mogą, ale tylko pod okiem i za zgodą bodajże wojewódzkiego konserwatora zabytków.
Remont przeprowadzić mogą, ale tylko pod okiem i za zgodą bodajże wojewódzkiego konserwatora zabytków.
A jak gość będzie obiektywny i niezależny to Anglicy mogą się lekko zdziwić 
P.s. Dwa lata temu zmieniałem okna w domu. Tzw "strefa A" miasta Żywiec. Też się zdziwiłem
Jak mają zrobić hotel to zrobią, wszyscy zainteresowani dostaną kasę i koniec, myślicie że obchodzą ich jacyś turyści górscy. Znajdą sie inni amatorzy tego przybytku z grubszymi portfelami (taka miejscówka!) A dach zostawia w spokoju i już.
Czyli zależy , które lobby da większą łapówkę. Amen.
Pewnie Pablo masz rację, bo wiadomo że w interesach ważniejsze są pieniądze a nie sentymenty. Jednak Ci turyści górscy o których wszyscy piszemy (i nimi jesteśmy
) także nocują w Zakopanem, a więc także płacą za nocleg, a więc także da się na nich zarobić. Nie wiem jakie jest średnie obłożenie Domu Turysty, nie wiem na ile jest on rentowny (duży obiekt więc duże koszty utrzymania). Niemniej wydaje mi się, że czy w tym miejsu czy w innym miejscu byle przystępnym na piechotę z centrum, może mniejszy niż dotychczasowy ale jednak tego typu obiekt chyba powinien być w stanie na siebie zarobić? Wydaje mi się że chętnych nie jest tak mało...
Tak, tak ...ale w hotelu gość zapłaci 200 pln do tego zamówi jeszcze jakieś obiady czy kolację, alkohol i wyda dodatkowo jakieś 150 pln i tak przez kilka dni, a to w sumie jest ok.11 turystów schroniskowych. Jak zmieni się właściciel to na pewno będzie tam odpowiednio duża liczba gwiazdek przy wejściu.
Aaaaa bym zapomniał i w całej Polsce jest taka tendencja coraz mniej zaplecza hotelowego średniej klasy i niższej a coraz więcej tego z najwyższej półki. I popyt na takie jest bardzo duży i na tym się naprawdę zarabia, nad morzem to widać jak na dłoni co i gdzie powstaje, a noclegów w takich drogich hotelach ciągle brakuje. Popyt w większości tworzą goście zagraniczni, biznesowi i jakieś tam wyjazdy firmowe, integracyjne itd
Zgadzam się z Pedrem, że obiekt taki jak Dom Turysty powinien istnieć. Ale niestety Zakopane to komercja i myślę, że wkońcu go przekształcą na hotel a turyści plecakowi bądą mogli jeszcze nocować w schroniskach i to też pewnie do czasu. Niestety jestem pesymistą i jeśli obecna sytuacja w Tatrach i Zakopanyum się utrzyma to za parę lat wyjazd w Tatry więcej niż na 1 dzień będzie możliwy tylko dla luddzi z grubym portfelem i z wcześniejszą (na ok 2 miesiące) rezerwacją. Szkoda...
Szkoda, szkoda. Ale zawsze zostają nam panie, które atakują po wyjściu z autobusu. "Pokoik może?" Może one nie dorobią się gwiazdek, choć kto wie..
Szkoda, szkoda. Ale zawsze zostają nam panie, które atakują po wyjściu z autobusu. "Pokoik może?" Może one nie dorobią się gwiazdek, choć kto wie..
Nigdy nie należałem do wielkich entuzjastów tego obiektu- ale przychylam się do opinii, że szkoda się dzieje. 
Choćby z tego powodu, że w przypadku późnej pory przyjazdu do Zakopanego-nie zawsze już można liczyć na naganiaczy.
Drugie-W przypadku krótkiego jednonocnego pobytu pod Giewontem(wiadomo->dalej góry i noclegi w schroniskach), Ci co oferują kwatery strasznie grymaszą, bo najchętniej widzieli by gościa co i przez tydzień by letnikował na ichniej kwaterze w Harendzie albo innych Bachledach...
Ja pamiętam swój pobyt w Domu Turysty podczas pierwszego wyjazdu w Tatry. Pokój 4 na 3 metry, 4 piętrowe łóżka - 8 osób, okienko ja we więziennej celi i mały stoliczek pod nim... i miało to swój urok
co do cen: to chyba nie ma co przesadzać, dać średno 30zł na prywatnej kwaterze to chyba nie jest dużo, no tylko że problem właśnie taki że na jeden dzień to nie chcę przyjąć.
no. kasa rządzi. a jak ktoś będzie chciał przyjechać na jeden dzień to zostanie mu nocleg pod chmurką.